Po pracy

Wtorek, 26 kwietnia 2011 • dodano: 30.04.2011 | Komentarze 0

Nieciekawy początek, fajny koniec.

Sobota, 23 kwietnia 2011 • dodano: 24.04.2011 | Komentarze 0

Tydzień zaczął się niefajnie, utrudnieniem w dostępie do czasu rowerowego. Ale wymyśliłem dobry plan, który z determinacją zrealizowałem. Poza jednym punktem. Wcześniej spać? Może w kolejnym tygodniu. Na koniec zostawiłem sobie cukiereczek, czyli przejazd moją dawną trasą treningową. Szczepankowo - Spławie - Tulce - Krzyżowniki - Kórnik - Rogalinek - Czapury - Starołęka - Minikowo - Pokrzywno.
Z Tulec do Krzyżownik jest świetna dłuuuga prosta.

Długa prosta z Tulec do Krzyżownik. © coda

Była. Teraz są dwie proste. Z Tulec do Krzyżownik.

Przeorali autostradą. © coda

Porzucona droga. © coda

Zmian jest oczywiście znacznie więcej, np. zupełnie nie kojarzę stawu pomiędzy Krzyżownikami a Kórnikiem.

Może zdążą złowić karpia przed świętami. © coda

W Kórniku dopada mnie nieodparta chęć porzucenia dawnych dróg, więc kieruję się w stronę Śremu. Żeby nie przesadzić, najpóźniej o dziewiątej chcę być w domu, w Bninie pytam miejscowego rowerzysty o odległość. Osiemnaście kilometrów.
Za dużo, mogę się nie wyrobić. Zawracam, ale po chwili widzę drogowskaz do Czmońca. Zaraz, zaraz... ze Śremu do Rogalina jedzie się przez Czmoniec. Skręt w lewo i jestem na drodze której nigdy nie doświadczyłem.

Gdzieś po drodze. © coda

Przed Sasinowem odbijam w prawo. Chcę sprawdzić co zmieniło się na drodze do wsi Babki.

Droga Rogalinek - Babki. Od lat w fatalnym stanie. © coda

Po powrocie do domu pobranie listy zakupów i przejażdżka do sklepu.

W tym tygodniu to już standard.

Piątek, 22 kwietnia 2011 • dodano: 24.04.2011 | Komentarze 0

Małe nieporozumienie. Dobre małe nieporozumienie.

Czwartek, 21 kwietnia 2011 • dodano: 24.04.2011 | Komentarze 0

Zwolniłem się wcześniej z pracy żeby zdążyć na ważne spotkanie o 17. Okazało się, że spotkanie jest godzinę później, więc powrót do domu mógł potrwać dłużej. Rano i po południu.

Zwolniony.

Środa, 20 kwietnia 2011 • dodano: 24.04.2011 | Komentarze 0

Uf. Z obowiązku powożenia auta. Rano podobnie jak wczoraj, po południu Grunwald - Dom.

Trochę inaczej, ale na rowerze.

Wtorek, 19 kwietnia 2011 • dodano: 24.04.2011 | Komentarze 0

W poniedziałek okazało się, że w tym tygodniu, we firmie, przypadła mi funkcja kierowcy. Tym samym utraciłem możliwość popołudniowych jazd. Więc żeby móc choć trochę pokręcić od dzisiaj zaczynam chodzić wcześniej spać. Aby po zdrowym spokojnym śnie, wypoczęty wstać wcześniej i pojeździć rano.

Pralka i zew natury.

Piątek, 15 kwietnia 2011 • dodano: 17.04.2011 | Komentarze 0

Trochę po mieście żeby dotrzeć do znajomej i podłączyć pralkę. Kawka, ciasteczka i powrót do domu przez Maltę. Tu dopadł mnie jak w tytule i porwał wzdłuż Cybiny. Świetnie się jechało.

Grunwald - Dom.

Czwartek, 14 kwietnia 2011 • dodano: 17.04.2011 | Komentarze 0

Grunwald - Dom,

Poniedziałek, 11 kwietnia 2011 • dodano: 17.04.2011 | Komentarze 0

Grunwald - Dom

Piątek, 8 kwietnia 2011 • dodano: 09.04.2011 | Komentarze 0