avatarTen blog rowerowy prowadzi Coda z Poznania. Przejechałem 10094.82 kilometrów w tym trochę w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią.


baton rowerowy bikestats.pl


Fajnie jest Was spotykać

Dane wyjazdu:
22.15 km

Po pracy.

Piątek, 29 kwietnia 2011 • dodano: 30.04.2011 | Komentarze 0



Dane wyjazdu:
62.03 km

Rano i po południu.

Czwartek, 28 kwietnia 2011 • dodano: 30.04.2011 | Komentarze 0

Rano do Sasinowa i z powrotem - 44,28 km. Reszta po południu.


Dane wyjazdu:
17.83 km

Po pracy.

Środa, 27 kwietnia 2011 • dodano: 30.04.2011 | Komentarze 0



Dane wyjazdu:
15.69 km

Po pracy

Wtorek, 26 kwietnia 2011 • dodano: 30.04.2011 | Komentarze 0



Dane wyjazdu:
7.35 km

Praca tydz.

Sobota, 23 kwietnia 2011 • dodano: 25.04.2011 | Komentarze 0



Dane wyjazdu:
4.91 km

Po tabletki

Sobota, 23 kwietnia 2011 • dodano: 25.04.2011 | Komentarze 0

Alistar wysłała mnie do znajomych po tabletki. Bartek pojechał ze mną. Oczywiście wydłużyliśmy odrobinę trasę.

Zgodnie z KD. © coda


Lustrzane odbicie. © coda


Po powrocie okazało się, że tabletki są do zmywarki. Alistar nie chce powiedzieć co jej jest. Pewnie nie chce mnie martwić.


Dane wyjazdu:
75.10 km

Nieciekawy początek, fajny koniec.

Sobota, 23 kwietnia 2011 • dodano: 24.04.2011 | Komentarze 0

Tydzień zaczął się niefajnie, utrudnieniem w dostępie do czasu rowerowego. Ale wymyśliłem dobry plan, który z determinacją zrealizowałem. Poza jednym punktem. Wcześniej spać? Może w kolejnym tygodniu. Na koniec zostawiłem sobie cukiereczek, czyli przejazd moją dawną trasą treningową. Szczepankowo - Spławie - Tulce - Krzyżowniki - Kórnik - Rogalinek - Czapury - Starołęka - Minikowo - Pokrzywno.
Z Tulec do Krzyżownik jest świetna dłuuuga prosta.

Długa prosta z Tulec do Krzyżownik. © coda


Była. Teraz są dwie proste. Z Tulec do Krzyżownik.

Przeorali autostradą. © coda



Porzucona droga. © coda


Zmian jest oczywiście znacznie więcej, np. zupełnie nie kojarzę stawu pomiędzy Krzyżownikami a Kórnikiem.

Może zdążą złowić karpia przed świętami. © coda


W Kórniku dopada mnie nieodparta chęć porzucenia dawnych dróg, więc kieruję się w stronę Śremu. Żeby nie przesadzić, najpóźniej o dziewiątej chcę być w domu, w Bninie pytam miejscowego rowerzysty o odległość. Osiemnaście kilometrów.
Za dużo, mogę się nie wyrobić. Zawracam, ale po chwili widzę drogowskaz do Czmońca. Zaraz, zaraz... ze Śremu do Rogalina jedzie się przez Czmoniec. Skręt w lewo i jestem na drodze której nigdy nie doświadczyłem.

Gdzieś po drodze. © coda


Przed Sasinowem odbijam w prawo. Chcę sprawdzić co zmieniło się na drodze do wsi Babki.

Droga Rogalinek - Babki. Od lat w fatalnym stanie. © coda



Po powrocie do domu pobranie listy zakupów i przejażdżka do sklepu.


Dane wyjazdu:
43.63 km

W tym tygodniu to już standard.

Piątek, 22 kwietnia 2011 • dodano: 24.04.2011 | Komentarze 0



Dane wyjazdu:
7.29 km

Do Guru.

Czwartek, 21 kwietnia 2011 • dodano: 24.04.2011 | Komentarze 0

Z Alistar spotykamy się na Spławiu aby wspólnie porozmawiać z naszym autoGuru. Po spotkaniu Alistar ma jeszcze sprawę do załatwienia na Szczepankowie. Mnie nie chce się tam jechać, wolę na chwilkę wpaść na spławskie łąki.

Posiedzieć chwilę przy drzewie. © coda


Więc umawiamy się przy cmentarzu na Spławiu. Dobry punkt orientacyjny, w końcu każdy tam tafia.
Powrót do domu przez Krzesiny. Na podjeździe na wiadukt nad trasą katowicką Alistar nagle wyskakuje przede mnie i nie pozwala się wyprzedzić. No fajnie. Zaczyna być pod górkę.


Dane wyjazdu:
62.08 km

Małe nieporozumienie. Dobre małe nieporozumienie.

Czwartek, 21 kwietnia 2011 • dodano: 24.04.2011 | Komentarze 0

Zwolniłem się wcześniej z pracy żeby zdążyć na ważne spotkanie o 17. Okazało się, że spotkanie jest godzinę później, więc powrót do domu mógł potrwać dłużej. Rano i po południu.


Z górki i pod górkę

Wykres roczny blog rowerowy coda.bikestats.pl